Wszystko to kupiłam na jednej aukcji na ebay. Trafiło mi się jak przysłowiowej ślepej kurze ziarno. Nikt inny oprócz mnie nie licytował (co u nas byłoby bardzo dziwne:) Dlatego też zapłaciłam cenę wywoławczą, czyli $9.95 Żal było nie kupić;) Już teraz czekam na listonosza z następnymi "okazjami" z ebay'a.
A dziś wieczorem u mnie w mieście odbędą się Warsztaty Biżuterii, na których oczywiście mnie nie zabraknie;) Zapraszam na fotorelację w następnym poście.
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetne zakupy poczyniłaś, a ich cena dodatkowo uszczęśliwia :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zakupy:)
OdpowiedzUsuńCudne zakupki! Pewnie aż ręce same rwą się do pracy?:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń