Udało się:) Pinkeep skończony i dostarczony jako prezent imieninowy.
Oto dalsze etapy tworzenia. Tak w skrócie:
Tuż po przyszyciu dzióbków. Użyłam prawdziwego korala.
Tu już przyszyte do tekturki. Tył zrobiłam z kaczuszką, bo tylko to najbardziej pasowało z moich domowych zasobów.
A tu już skończony pinkeep. Zrobiłam wiszący:)
To był mój pierwszy pinkeep i zdaję sobie sprawę z tego, że są pewne niedoskonałości. Wiem też, że napewno zrobię jeszcze nie jednego;)
I dodatkowo zdjęcie Antosi tuż po tym jak dostała prezencik:)
Pozdrawiam Prima Aprilisowo:)
Piękny prezent dla Antosi ;o)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty!!!!!
OdpowiedzUsuńKażdy chciałby dostać tak piękne prezenty!
OdpowiedzUsuńPięknie, pinkeep już gotowy! Super wyszedł, nie wiem gdzie są te niedoskonałości.
OdpowiedzUsuńA prezencik ślicznie oprawiony.
Piękne pracę tworzysz. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńPiękne pracę. Dziękuję za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuń