Oto następna odsłona latarni. Strasznie ciężko mi z nią idzie. Chciałam najpierw skończyć piasek a następnie zabrać się za samą latarnię. Niestety nie dałam rady. Piasek jest zbyt monotonny i musiałam "przeskoczyć" na inny kolor:) No ale jakoś powoli idziemy do przodu:)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających:)
Pięknie to już wygląda ;o) rozumiem Cię, bo tez nie cierpię monotonni wyszywania jednym kolorem ;o)
OdpowiedzUsuńpodziwiam zapal i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPiękny będzie obrazek! Też kiedyś tak będę haftować:) (jak się nauczę, a zapał mam:))
OdpowiedzUsuń