czwartek, 10 listopada 2011

71. Świąteczny SAL odsłona #1

Mimo jeszcze małego oporu wewnętrznego, postanowiłam zacząć stawiać krzyżyki. Niestety SAL'owa dynia musiała zasilić liczne grono moich UFO'ków:( Mimo to będę do niej wracać co jakiś czas, bo bardzo ją lubię.
 Teraz zaczęłam haftować na Świąteczny SAL. Mam zamiar go skończyć i w międzyczasie nie zaczynać niczego nowego:) Oto co udało mi się stworzyć wczoraj wieczorem (krzyżyki jeszcze jakieś takie "nie moje", ale ochota już powoli powraca).


Pozdrawiam wszystkich zaglądających i serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze. Naprawdę są motywujące:)

5 komentarzy:

  1. ja tez w tym SALu daleko w tyle jestem, to chyba przez to że wszystko jednym kolorkiem ;o) Ja uwielbiam kolorowe hafciki ;o)

    OdpowiedzUsuń
  2. najważniejsze, by zacząć, a później to już jakoś leci :) ja w tym tygodniu nie postawiłam ani jednego xxx na hafciku świątecznym, inne obowiązki wzywają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do świąt jeszcze czas, na pewno zdążysz!

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawie się zapowiada, świąteczne hafty przypomniały mi jak czas szybko ucieka

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie też dynia powędrowała do ufoków, bo zbliżające się święta jakoś mnie bardziej reniferowo-choinkowo-śniegowo nastrajają. A dynię pewnie dokonczę za rok :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...