Na chwilę obecną jestem na takim oto etapie
Zbrakło kilku kolorów, ale już wysłałam siostrę po zakup. Jeździ, dokupuje mulinę a sama jeszcze nawet nie wie co z tego będzie :) Wie tyle, że metryczka. Wzór to tajemnica.
Chciałabym się też jeszcze czymś pochwalić, ale nie chcę zapeszać. Napiszę tyle, że idzie do mnie paczka z USA :) Jak dojdzie to napewno pokażę co jest w środku.
Poza tym dosyć nieźle skaleczyłam sobie dziś prawego kciuka. Trochę boli, ale ja już kombinuję, jak tu wyszywać bez jego udziału:)
Pozdrawiam obserwujących i zaglądających :)
chorowita? prędzej udaje :)
OdpowiedzUsuń